Dwa i pół miesiąca spontanicznie rozpoczętej zbiórki ...

 Będąc pod wielkim wrażeniem tego co robią ludzie z przytuliska w Ćwiklicach "Przystań Ocalenie" postanowiliśmy zorganizować zbiórkę pieniędzy oraz innych darów dla pokrzywdzonych zwierzaków z tej fundacji. I tak przez dwa i pół miesiąca stała czerwona świnka skarbonka, która domagała się gotówki, a także duża skrzynia, która co niedziela wypełniała sie różnymi towarami. W ten to sposób zebraliśmy 830,00 zł, oraz wiele paczek, ryżu makaronu, śniadaniowych płatków kukurydzianych, biszkopcików, marchewek ,soczków marchewkowych, zabawek dla psów . Były także ciepłe kołdry i koce.

W związku z tym, że przytuliskowe zwierzaki czując zbliżające się święta bardzo domagały się prezentów, postanowiliśmy zawieść im to co zebraliśmy. (Początkowo chcieliśmy pojechać tam większą grupą, ale zabrakło czasu przed Bożym Narodzeniem) Przyjęły nas z otwartymi łapkami i kopytkami.

Bladorudy kot trójłapek czynił honory domu i bardzo mile nas przywitał łasząc się i mrucząc, cisawy konik ciekawie wystawił łeb ze swojego boksu i zarżał radośnie. Przepiękna krowa z długimi rzęsami dała się nawet pogłaskać po łbie. Słowa podziękowania, już zupełnie ludzkie usłyszeliśmy z ust pracowników. Bardzo się cieszyli z naszych darów i dziwili się ,że tak mała parafia mogła zebrać tyle prezentów. Mam nadzieję, że wiosną uda się nam zorganizować tam wycieczkę oraz ,że akcja ta nie będzie jednorazowa.

tekst: Sylwia Adamus
zdjęcia: Sylwia Adamus i
Stanisław J. Boczar

zob. wcześniej:

• Piąta niedziela zbiórki ...
• Trzecia niedziela zbiórki
• Druga niedziela zbiórki
• Ty możesz też ...

• « poprz.
• nast. »