Parafia Ewangelicko-Augsburska Apostołów Piotra i Pawła 

wydarzenia z lat 2015-16

Posadzka - dzień po dniu


Powierzchnia posadzki głównej nawy kościoła pokryta została warstwą izolacji, na niej ułożono folię, na niej, z kolei, ...

 

orurowanie ogrzewania podłogowego. Następnie "kompozycje" z rurek zostały pokryte warstwą betonu, który, po związaniu, wyszlifowano i pokryto warstwą stanowiącą wykończenie podłogi ...

Po spotkaniu chóru i jego sympatyków zaglądnęliśmy na chwilę na tajemniczy teren budowy

Zaglądajcie też na stronę naszej parafii na Facebooku.

 


Powierzchnia posadzki głównej nawy kościoła pokryta została warstwą izolacji, na niej ułożono folię, na niej, z kolei, ...

 

orurowanie ogrzewania podłogowego. Następnie "kompozycje" z rurek zostały pokryte warstwą betonu, który, po związaniu, wyszlifowano i pokryto warstwą stanowiącą wykończenie podłogi ...

Po spotkaniu chóru i jego sympatyków zaglądnęliśmy na chwilę na tajemniczy teren budowy

Zaglądajcie też na stronę naszej parafii na Facebooku.

 

Relacja z budowy

Rozpoczęta ponad trzydzieści lat temu budowa kościoła z ośrodkiem parafialnym została przerwana po zrealizowaniu głównego obiektu jakim jest sam kościół. Po roku dwutysięcznym wykonano jeszcze posadzki w prezbiterium i w kaplicy, wykończono schody prowadzące na chór oraz dokonano przebudowy fragmentu chóru i wieży, w wyniku której powstało mieszkanie dla księdza. Poza tym prowadzono prace remontowe.

Po długich dyskusjach, zgodnie z decyzją Rady Parafialnej, zdecydowano o położeniu posadzki w głównej nawie kościoła. W ramach tych prac wykonane zostaną wymagane izolacje oraz położone zostanie orurowanie dla ogrzewania podłogowego. Poniżej zamieszczono relację z kolejno wykonywanych prac. Podział na dni przyjęto na użytek narracji i nie odpowiada, do końca, stanowi faktycznemu.

W poniedziałek, 6 czerwca, przystąpiliśmy do wykonania posadzki wraz z izolacją i orurowaniem przeznaczonym dla podłogowego ogrzewania.

Zaczęło się tydzień wcześniej

Wielkie sprzątanie

Nie było mnie przy tym, ale podejrzewam, że zaczyna się okres podobny do tego, jaki przed dwudziestukilku laty przeżywali starsi od nas. Wielu z nich już odeszło, ale są między nami tacy, którzy pamiętają. Po wielu latach dyskusji, po pokonaniu wielu trudności, po rozważeniu wielu możliwych rozwiązań - zaczęło się.

Tak jak wtedy, gdy przystępowano do budowy naszego kościoła, tak teraz, zachowując należyte proporcje, też przystępujemy do czegoś, co przez lata wydawało się niemożliwe, niewyobrażalne, stopniem trudności i poczuciem niemożności pozbawiało nas chęci podjęcia decyzji. Chęć działania zastąpiło paraliżującym bezruchem trwania. Przystępujemy do kontynuacji przerwanej budowy. Na początek - posadzka. Na kilka miesięcy przenosimy nasze nabożeństwa do namiotu - a w budynku kościoła zostanie wykonana posadzka. By przygotować "plac budowy" rozpoczęło się wielkie sprzątanie.

Zaczęto w piątek ...

... i dalej w sobotę ...

Stanisław J. Boczar

Dzień 1

Poniedziałek

Dzień 2

Wtorek

Dzień 3

Środa

Dzień 4

Czwartek

Prace trwają już czwarty dzień - ciąg dalszy układania orurowania. W trakcie - chwila przerwy. Jeden z układających, p. Piotr Kubik, obchodził 50-te urodziny. Tak, Abrahama. Ale - poza chwilą nad tortem - prace trwały nadal.

Dzień 6

Sobota

W sobotę rano, na parafialnym Facebooku, przeczytałem krótką informację:

Rurki położone, od poniedziałku lejemy beton

Nie chce się wierzyć, a jeszcze kilka dni temu wydawało się to niemożliwe.

Dzień 7

Niedziela

Nabożeństwo trzeciej niedzieli po Trójcy Świętej to w naszym kościele drugie plenerowe. Tak jak w ubiegłym tygodniu ołtarz na tle zieleni przypominał mi o leśnych kościołach - to w kolejnym tygodniu tłem ołtarza była płachta namiotu. Po nabożeństwie leśnym - namiotowe, jak podczas spotkań w Dzięgielowie ...

I kazanie oparte o list do Tymoteusza i zawartej w nim recepcie, przepisie, sposobie użycia ... właściwie wszystkiego. Zwłaszcza w relacjach między nami, członkami zboru

Dzień 8

 

Poniedziałek

Zgodnie z zapowiedzią z końca ubiegłego tygodnia, w poniedziałek rano obok budynku kościoła pojawiły się znane z budów pojazdy. W pracy pojawili się dodatkowi ludzie. Posadzkę zaczęto zalewać betonem.

Dzień 9

Wtorek

Dzień kolejny

Czwartek

W końcu, na posadzkę wyjechały urządzenia wyrównujące i szlifujące jej powierzchnię.

Tydzień później

Kolejne czynności były mniej fotogeniczne, zwłaszcza czekanie. Czekanie na moment, w którym kolejne warstwy uzyskają wymaganą wytrzymałość. Na ostateczny wygląd musimy jeszcze jakiś czas zaczekać. Po spotkaniu chóru i jego sympatyków z zainteresowaniem orzyglądaliśmy się temu, co powstało ...