
11 maja odbyło się trzecie, wiosenne, Śniadanie dla Kobiet Diecezji Katowickiej.
To co wydawało się kiedyś prowizorką - w czasie budowy otrzymaliśmy z demobilu komplet krzeseł, które stoją w kościele zamiast ławek - stało się atutem. Wnętrze naszej świątyni możemy przearanżować na wielką salę ze stołami i zaprosić do niej gości na imprezy inne niż nabożeństwo. W tym roku przygotowane było 180 miejsc i wszystkie były zajęte. Niezmiernie cieszymy się , że Tyskie Śniadania dla Kobiet stają się coraz popularniejsze i przyciągają panie z całej diecezji. My, kobiety mamy potrzebę spotkania się, wysłuchania rozważań, wykładów, świadectw, wspólnego pośpiewania. To ładuje nasze życiowe i duchowe akumulatory. Jest nam to po prostu potrzebne.
W tym roku miałyśmy przyjemność wysłuchania wykładu Ireny Wilkosz na temat języka i jego niesamowitego wpływu na życie nasze i naszego otoczenia.
"Masz tyko jedno życie. Nie pozwól, aby twój lub cudzy język popsuł jego piękno, zniszczył twoje relacje i okradł cię z tego, co zamierzył dla ciebie Bóg."(I.Wilkosz - Ofiara języka)
Swoim świadectwem podzieliła się misjonarka, nasza parafianka, Monika Byrtek. Cieszyliśmy się, że w modlitwie inauguracyjnej poprowadził nas ks. bp. Marian Niemiec, który przybył z małżonką.
Śpiew poprowadziła grupa młodych ludzi, którzy występem na dzisiejszym śniadaniu zainaugurowała swoja działalność.
Ale na tym spotkaniu nie zajmowaliśmy się tylko sprawami duchowymi. Parafianki z Tychów i Mikołowa przygotowały wspaniałe kanapki i sałatki, a niektóre z uczestniczek przyjechały z pysznymi ciastami, które wspaniale smakowały do kawy i herbaty. A wszystko na pięknie, elegancko udekorowanych kwiatami i ozdobnymi wyroczkami stołach.
Była też możliwość zakupienia literatury chrześcijańskiej i ciekawych wyrobów rękodzielniczych naszej parafianki.
Pomysłodawczynią, kierowniczką i mózgiem była Mariola Fenger z CME, ale też naszej parafii.
W organizację tej imprezy było zaangażowanych wiele osób - nie tylko pań, ale też panów i młodzieży. Praca przy organizowaniu różnych imprez integruje nas, sprawia że sie poznajemy i zaprzyjaźniamy. To jest bonus, który otrzymujemy za zaangażowanie się do wspólnej pracy.
Dla wszystkich był to wspaniały czas.
Sylwia Adamus
zdjęcia: Sylwia Adamus i
Mateusz Adamus