Parafia Ewangelicko-Augsburska Apostołów Piotra i Pawła 

Wydarzenia z lat 2023-2024

Kierunek Uganda

Nadzieja dla potrzebujących

Bieda, głód, wojny, korupcja, problemy z edukacją i konflikty wynikające na tle kulturowym poszczególnych grup to tylko niektóre z problemów, z jakimi mierzą się mieszkańcy kontynentalnej Afryki. Jest też nadzieja i ludzie gotowi nieść pomoc, a wśród nich Dorota Gibiec-Kurowska, mieszkanka Tychów, która lada dzień wyrusza w podróż do Ugandy, w ramach misji Brama Nadziei – Gate of Hope.

W ramach swojej niezwykłej podróży utworzyła zbiórkę internetową, a zebrane środki pomogą pokryć wydatki związane z wyjazdem, a także wspomogą konto Gate of Hope. Idea tej chrześcijańskiej misji została stworzona przez Honoratę i Piotra Wąsowskich, którzy od wielu lat działają w zachodniej Ugandzie, w dystrykcie Kyenjojo. Ich działalność skupia się na licznych projektach, prowadzonych na terenie wioski Kaihura. Spośród nich wymienić można te edukacyjne, które nadzieję pokładają w młodym pokoleniu, adopcyjne – polegające na opiece na odległość dzieci z domów dziecka, poprzez comiesięczne finansowanie ich edukacji i dożywiania, czy też projekty budowlane, obejmujące szkoły, studnie i inne ważne inwestycje.

Jak przyznaje Dorota – właściwie nigdy nie marzyła o wyjeździe misyjnym, ale jakiś czas temu takie pragnienie zaczęło w niej kiełkować.

– Jestem muzykiem, śpiewaczką operową. Od czasów pandemii mniej mnie w salach koncertowych, bo najpierw nie było takiej możliwości przez panujący COVID-19, a potem przechodziłam trudny czas leczenia onkologicznego. Tymczasowo zatrudniona jestem w zupełnie innej niż muzyczna branży – mówi Dorota. Tyszanie mogą ją znać – a właściwie jej głos – z kościoła ewangelickiego, ponieważ prowadzi śpiew na niemal każdym nabożeństwie, a oprócz tego pełni funkcję kantora i prowadzi chór parafialny.

Na ugandyjską misję wyjeżdża w łącznie 12-osobwej grupie.

– Ludzi, z którymi wyjeżdżam na misję, połączyła prowadzona już od 9 lat przez Agatę Strzyżewską Szkoła Pasji i Wizji. Wszyscy jesteśmy jej absolwentami. Szkoła ta pomaga ludziom lepiej poznać Boga i odkryć swoje powołanie. Jesteśmy w różnym wieku, różnych zawodów i denominacji, mieszkamy w różnych częściach Polski (a nawet Europy), ale wszyscy mamy tak samo gorące serca dla Boga – wyznaje Dorota Gibiec-Kurowska. Mimo, że decyzja o wyjeździe była dość spontaniczna, to jej rodzina wspiera ten pomysł. Sprawa wyjazdu do tak odległego kraju jest skomplikowana logistycznie, ale jak najbardziej wykonalna.

– Przygotowania do misji zaczęły się już w listopadzie 2023 r. Musieliśmy zaplanować szczepienia ochronne (obowiązkowo przeciw żółtej febrze - bez tego szczepienia nie wjedzie się do Ugandy) i zorganizować pozostałe sprawy, jak paszporty, bilety lotnicze, wizy, urlopy.

Lecimy z Warszawy do Kampali z przesiadką w Amsterdamie, potem czeka nas jeszcze 5 godzin jazdy do naszego celu. Zapowiada się więc bardzo intensywnie, prawie dwa dni podróży przed nami. W Afryce zostaniemy na dwa tygodnie. Mieszkać będziemy na terenie misji Gate of Hope w Kaihurze, której założycielami są nasi gospodarze Honorata i Piotr Wąsowscy. Uganda jest bardzo biednym krajem, więc jako wolontariusze wszystkie opłaty związane z transportem i utrzymaniem się na miejscu musimy pokryć we własnym zakresie. 

Z szacunku do miejscowych ludzi i ich kultury chcemy przestrzegać tamtejszych zasad. Wymagało to przygotowania odpowiedniej garderoby - u pań nieprześwitujących sukienek lub spódniczek o długości nie krótszej niż do kolana, a u panów długich spodni – mówi Dorota.

Zbiórkę dostępna jest na stronie www.zrzutka.pl/jd2ysj - zachęcamy do wsparcia tak odważnej i pięknej idei bezinteresownej pomocy.

Natalia Słomianny