Parafia Ewangelicko-Augsburska Apostołów Piotra i Pawła 

Wydarzenia z lat 2019-20

12. grudnia 2021

3. NIEDZIELA ADWENTU

Dziś proponuję zapoznać się z historią powstania Gwiazdy Herrnhuterskiej. Jest ona w Niemczech obok wieńca adwentowego i choinki, obowiązkowym symbolem Świąt. Świecąca gwiazda jest tam bardzo popularnym elementem dekoracyjnym nie tylko domów i mieszkań, ale także ulic i placów, dworców i restauracji. Wisi dosłownie wszędzie. Ja osobiście kojarzę ją z czasów gdy proboszczem był ks. Jan Gross w czasie świątecznym zawsze wisiała w Mikołowie nad ołtarzem.

Ozdoba ta ma około 160 lat. I przez cały czas jej popularność rośnie, także poza granicami Niemiec. Pochodzi z Moraw i jest ściśle związana ze wspólnotą ewangelicką braci herrnhuckich i ich kościołem.
Ich korzenie sa bardzo stare, bo sięgają średniowiecza i działalności Jana Husa, czeskiego reformatora, który głosił swoje idee w Czechach 100 lat przed Marcinem Lutrem.
. Wyznawcy tego kościoła to znani w Polsce, bracia czescy. Funkcjonowanie tej wspólnoty na przestrzeni wieków było bardzo trudne, prześladowani byli przez Habsburgów (katolików), , a także Sasów władców Saksonii w na ziemiach których mieszkali bracia czescy.

Z powodów prześladowań religijnych w XVII wieku musieli uciekać z Czech i Moraw. Osiedlili się w dobrach hrabiego von Zinzendorfa na terenie Łużyc Górnych.

Wszyscy jej członkowi byli sobie pod każdym względem równi, wszyscy też mieli taki sam obowiązek pracy na rzecz bractwa, jak i też równe prawo do korzystania z owoców wspólnej pracy. Wspólnota gwarantowała swoim członkom pomoc i opiekę w razie choroby czy niepełnosprawności. Dzieci podlegały od 8 do 16 roku życia obowiązkowi szkolnemu, według tego samego programu, lecz w odrębnych szkołach.

Wspólnota narzuciła sobie spory rygoryzm moralny, zakazane były m.in. rozwody, seks pozamałżeński, gry hazardowe, tańce i picie alkoholu. Nie stosujących się do jej zasad Wspólnota mogła wykluczyć ze swego grona. Jednota szybko wytworzyła także własną obrzędowość i tradycję, zawierające elementy zaczerpnięte z różnych wyznań i kultur, klasycznej reformacji husyckiej, luterańskiej czy kalwińskiej
Wspólnota Bracka Herrnhut była też pierwszym kościołem protestanckim, który zaczął na dużą skalę prowadzić misje w krajach pozaeuropejskich.

Wiele osób udawała sie w różne strony świata na misję głosić Chrystusa. Gdy wyjeżdżali dzieci niestety zostawały w internacie. Nie wszystkie czuły sie z tym dobrze, wiele tęskniło i wraz nadejściem zimniejszej jesienno-zimowej aury popadało w nostalgiczny nastrój, który nie zawsze pomagał w utrzymaniu dyscypliny i porządku. Po części po to, by umilić im czas adwentu, a po części by rozbudzić w nich wyobraźnię przestrzenną P. H. Verbeek, nauczyciel matematyki w szkole dla chłopców, w XIX wieku, z tektury i papieru skleił pierwszą gwiazdę i powiesił ją w klasie. Jego projekt tak sie spodobał, że wszyscy nabrali chęci do zrobienia swojej gwiazdy. Gwiazda nie była łatwa w wykonaniu, wymagała pracowitości, dokładności i cierpliwości. To dosyć skomplikowana praca, ale jaki efekt. Ozdoba tak się wszystkim spodobała, że zwyczaj majsterkowania gwiazd byli uczniowie pielęgnowali w swoich domach. Tyle, że już nie musieli samodzielnie wycinać poszczególnych elementów. P. H. Verbeek ulepszał swoją konstrukcję, opatentował ją i w 1925 r. założył wytwórnię gwiazd. I do dziś 25 ramienna gwiazda, składająca się z 17 ostrosłupów czworokątnych i 8 trójkątnych łatwo się składa i rozkłada. Poszczególne ramiona większych gwiazd, szczególnie przeznaczonych do zawieszania na zewnątrz, montowane są współcześnie na wzmacniającym całą konstrukcję stelażu.

Dziś w Herrnhut gwiazdy produkowane są w odnowionej sali manufaktury. Tak jak przed laty sklejane są ręcznie. Przez cały rok powstaje ok. 250 tysięcy gwiazd w ponad 60 wariantach. Można je kupić tuż obok stanowisk pracowitych pań , w sklepiku. Tyle, że tanie nie są. Kosztują od 7,50 euro (za sztukę) do 180 euro za sznur o długości 130 cm (do tej ceny trzeba jeszcze doliczyć kabel z żarówką i mały transformator). Przy manufakturze jest niewielka wystawa, upamiętniająca historię gwiazdy herrnhuckiej, a także kawiarenka z pyszna kawą.

 

zob. też wcześniejsze